środa, 28 lutego 2018

Przerwa w nadawaniu

Dawno mnie tu nie było. Niestety, nowy kraj, nowy język, nowe wyzwania, dużo nauki (zaczęłam studia podyplomowe) i pracy, poświęcanie całego wolnego czasu zaniedbywanej rodzinie - wszystko to nie pozwala mi na regularne kontynuowanie bloga. Będę starała się jednak pisać nowe posty i odpowiadać na listy w miarę możliwości, pewnie raz na kilka tygodni. Jeśli chodzi o listy, w pierwszej kolejności odpisuję na te najbardziej pilne - od kobiet, które są w podbramkowej sytuacji z matką (np. są pozwane o kontakty z dziećmi albo matka im grozi i je stalkuje). Pozostałe niestety muszą poczekać.

Powoli też cała sytuacja staje się dla mnie zamkniętą przeszłością. Co prawda, matka złożyła apelację w sądzie, która nie została jeszcze rozpatrzona, ale o jej wynik jestem raczej spokojna. Nie mam jednak z nią żadnych kontaktów, dzieci wróciły już do pełnej równowagi. Bywa, że całe tygodnie nie pamiętam o jej istnieniu. Powoli też wyczerpuje się zakres moich doświadczeń i pomysłów na posty (choć jest jeszcze kilka w różnym stopniu już napisanych), jeśli zatem masz jakieś życzenia co do tematu, który powinnam poruszyć, proszę o informację w komentarzu.